niedziela, 19 marca 2017

Don' t Hang Up (2016)

Reżyseria: Damien Mace, Alexis Wajsbrot.
Scenariusz: Joe Johnson.
Produkcja: Wielka Brytania.
Czas trwania filmu: 1 godzina 23 minuty.

Film do obejrzenia pod linkiem:

Opis Filmu: Grupa nastolatków robi sobie telefoniczne żarty z przypadkowo wybranych osób. Wszystko nagrywają kamerą, a powstałe filmiki udostępniają w internecie. Pewnego dnia Sam i Brady postanawiają zrobić kolejny prank, lecz psuje im to mężczyzna, który notorycznie wydzwania na ich telefony. Tajemniczy nieznajomy okazuje się psychopatą, który grozi, że jeśli nie spełnią jego prośby zabije rodzinę Bradyego.

Moja Opinia: Duet w wykonaniu Brytyjskich reżyserów mających współpracę przy takich produkcjach jak ,,Avatar'' czy ,,Grawitacji'' wziął na swoje ręce produkcję horroru, który mimo wielkiej prostoty ma w sobie coś co sprawia, że z przyjemnością się go ogląda. Film w dużej mierze pokazuje do czego mogą doprowadzić głupie pranki, które zalewają obecnie internet.

Cała akcja filmu rozgrywa się w jednym miejscu, a jest nim dom Sama. Ale jeśli ktoś pomyśli, że przez to będzie nudno to gwarantuje, że jest w błędzie. Mimo małego pola do popisu, reżyserzy idealnie wykorzystali je do tego by poprowadzić historię w taki sposób by nie zanudzić widza.
Ciemność jaka panuje w mieszkaniu w momencie, gdy tajemniczy mężczyzna odłącza prąd buduje w nas niepokój i lęk, a my z niecierpliwością czekamy, aż coś wyskoczy w kadrze. Tak się jednak nie dzieje i wielka szkoda, gdyż liczyłem na chociaż jedną jump scenkę, która wbije mnie w fotel.

Bardzo dobrze została ukazana nuta tajemniczości. Od samego początku nie wiemy kto kryje się za postacią tajemniczego psychopaty, który nęka dwójkę przyjaciół. Nie wiemy też co kieruje jego brutalnym zachowaniem. Początkowo myślałem i długo się trzymałem wątku, że za tym wszystkim będą stali znajomi, którzy również postanowili zrobić im żart, lecz byłem w błędzie. Dopiero w końcowych sekwencjach filmu dowiadujemy się kim tak naprawdę jest mężczyzna kryjący się pod pseudonimem ,,Lee''. Zaskoczyło mnie to, gdyż było to nawet łatwe do odgadnięcia.

Jeśli chodzi o sceny mordów to nie są one zbyt brutalne. Nie musicie mieć obaw, że będziecie zniesmaczeni. Sceny są tak wyważone, by nie wzbudzać obrzydzenia. Same metody uśmiercania również nie należą do odkrywczych. Damien i Alexis poszli trochę na łatwiznę i nie próbowali pochwalić się bujną wyobraźnią.

Jeśli chodzi o aktorstwo to nie ma powodów do narzekań. Aktorzy wypadli dobrze i nie działali na nerwy, a to już duży sukces.

Kończąc mogę wam ten film serdecznie polecić. Jest to produkcja, która pomimo niedociągnięć jest warta uwagi. Pokazuje do czego są w stanie doprowadzić głupie żarty.

Moja Ocena:
Straszność: 6
Scenariusz: 7
Efekty Specjalne: 7
Aktorstwo: 7
Zakończenie: 6

Razem: 33/50 

Podzielcie się swoimi odniesieniami :)





1 komentarz:

  1. Nie dotrwałem do końca a zapowiadał się fajnie

    OdpowiedzUsuń