niedziela, 22 lipca 2018

Ghostland (2018)

Reżyseria: Pascal Laugier
Scenariusz: Pascal Laugier
Produkcja: Francja, Kanada
Czas trwania filmu: 1 godzina 31 minut.

Film do obejrzenia pod poniższym linkiem:

Opis Flmu: Pauline Keller wraz z swoimi dwiema córkami Elizabeth i Verą przeprowadzają się do starego domu odziedziczonego po ciotce. Gdy docierają na miejsce do ich domostwa wdziera się dwójka psychopatów, z którymi Pauline stacza walkę w wyniku której zabija włamywaczy. Kilka lat później Elizabeth jest znaną pisarką zajmującą się pisaniem horrorów. Mieszka wraz z swoim mężęm i synkiem w dużym mieście, podczas gdy jej matka i chora umysłowo siostra dalej mieszkają w domu w którym zgotowano im piekło. Pewnego dnia do Beth dzwoni Vera, która prosi ją o pomoc. Kobieta nie mogąc dodzwonić się do matki udaje się do nich, gdzie zastaje siostrę w fatalnym stanie. Jednak wkrótce się przekona, że piekło, które przeszły kilka lat temu wcale się jeszcze nie skończyło, a zło tylo czekało na powrót Beth do domu.

Moja Opinia: Pascala Laugiera mieliśmy okazję poznać jako bardzo dobrego reżysera horrorów. Ma na swoim koncie takie filmy jak ,,Szepty w mroku'', ,,Martyrs: Skazani na strach'' czy ,,Człowiek z Cold Rock''. Po kilu latach przerwy ogłosił, że powraca z nowym filmem jakim jest ,,Ghostland''. Film wpierw wyświetlany był na różnych festiwalach filmowych, gdzie dostawał same pozytywne opinie. Zdobył również kilka ważnych nagród, lecz nie odbyło się również bez skandali bowiem jedna z aktorek a mowa o Taylor Hickson pozwała firmę produkcyjną a zanechanie bezpieczeństwa na planie. Podczas kręcenia jednej ze scen szkło przecięło twarz młodej aktorki, w wyniku czego zostało jej założonych kilkadziesiąt szwów a niestety skończyło się to wielką blizną na jej twarzy. Po tym incydencie producenci nie byli pewni czy wypuścić film do dystrybucji kinowej, lecz na szczęście tak się stało.

Przejdźmy może wpierw do scenariusza, którego jest również autorem sam Laugier. Może i jest on prosty lecz przedstawia historię bardzo oryginalną i nie brakuje w nim żadnych luk. Historia jest prowadzona w staranny i płynny sposób, a dialogi nie kuszą się o głupotę.
Cieszę się, że Pascal nie każe nam długo czekać na rozwój akcji. Film bardzo szybko przechodzi do sedna historii co mi się bardzo spodobało. Nie lubię jak historia zbyt długo rozciąga się w czasie, a tu proszę wystarczy kilka minut i już mamy pierwsze trupy.

Film ma również swój niepowtarzalny klimat. Ciemne pomieszczenia domostwa w połączeniu w bardzo dobrze ucharakteryzowanym domostwem, w którym można znaleźć pełno porcelanowych lalek potrafi naprawdę wzbudzić lęk. Klimat jest tak niepowtarzalny, że nie trzeba do filmu podchodzić z niewiadomo jak wielkim zapałem, i tak zatrzyma cię przy ekranie. Całość została opasana kilkoma jump scenami więc na fotelu kilka razy można podskoczyć.

Kolejnym wielkim atutem filmu jest umiejętne wyprowadzanie widza w pole. Film ma tak dobrze przedstawioną historię, że my oglądając kilka razy zostaliśmy w profesjonalny sposób oszukani. Nie chcę za dużo zdradzać, lecz muszę przyznać, że oglądając film byłem zaskoczony tym jak dałem się nabrać sztuczkom Pascala. Zwrotów akcji jest naprawdę dużo i to daje mi do myślenia, gdyż jako istoty ludzkie jesteśmy bardzo łatwi w zmanipulowaniu.

Wiele osób zarzucało Laugierowi, że tworząc film wzorował się na ,,Martyrsie''. Zgodzę się niewielkie podobieństwo można zauważyć gołym okiem lecz jest to zaledwie kilka detali. Martwi mnie jednak myśl o tym jak Pascal w swoich filmach traktuje kobiety. To kolejny horror z jego ręki przedstawiający tortury na młodych kobietach. Jednak same tortury nie są już tak brutalne jak w poprzednim filmie.

Przejdźmy może do aktorstwa, które zagrane zostało mistrzosko. Główne skrzypce w filmie gra Emilia Jones, oraz Crystal Reed wcielające się w młodą i dorosłą Beth. Obie aktorki mają tak idealny dar skupiania na sobie uwagi, że w wielkim zainteresowaniem śledzimy ich losy i kibicujemy im w walce ze złem. Reszta aktorów, również świetnie sobie poradziła. Szkoda jednak, że Taylor Hickson grająca młodą Verę już do końca życia będzie miała pamiątkę po filmie przez nierozsądek Pascala.

Kończąc mogę wam ,,Ghostland'' śmiało polecić. Film nieustannie trzyma w napieciu i co najważniejsze wiele razy potrafi zaskoczyć. Gdy już domyślamy się o co chodzi następuje zwrot akcji i znów musimy dochodzić do tego co tak naprawdę się tu dzieje. Film dowodzi, że Laugier poimo długiej przerwy od reżyserowania pokazuje, że można powrócić w dobrym stylu.

Moja Ocena:
Straszność: 7
Aktorstwo: 9
Efekty Specjalne: 7
Scenariusz: 7
Zakończenie: 7
Brutalność: 5
Oryginalność: 7
Muzyka: 8
Rozrywka: 7
Całokształt: 7

Razem: 71/100

Podzielcie się swoimi odniesieniami.


3 komentarze:

  1. Twoja recenzja bardzo mnie zachęciła szczególnie, że dawno nie widziałem dobrego horroru. A jak już mówisz, że trup ściele się po kilku minutach to już w ogóle nabrałem ochoty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sam plakat mnie już przeraża, ale może kiedyś, jak już strach minię,to obejrzę :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawde fajny horror ,mozna sie przy nim trochę pobać:) polecam http://ogladajhd.pl/ghostland-2018-2/

    OdpowiedzUsuń