niedziela, 1 lipca 2018

Winchester: Dom duchów (2018)

Reżyseria: Michael Spierig, Peter Spierig.
Scenariusz: Michael Spierig, Peter Spierig.
Produkcja: Australia, USA.
Budżet: 3 500 000 $.
Czas trwania filmu: 1 godzina 39 minut.


Opis Filmu: Wdowa po producencie Broni Sarah Winchester żyje w ogromnym domostwe, które nieustannie rozbudowuje gdyż twierdzi, że nawiedzają ją duchy osób, które poległy z broni skonstruowanej przez ojca jej męża. Zarząd firmy, w której Sarah ma większość udziałów obawiając się o stan psychiczny kobiety wzywa do niej doktora Erica Price'a, który ma stwierdzić czy kobieta jest na tyle poczytalna by prowadzić dalej firmę. Gdy mężczyzna przybywa na miejsce nie chce wierzyć słowom Sary, a duchy, które mu się ukazują tłumaczy sobie halucynacjami. Późniejsze wydarzenia jednak zmieniają zdanie mężczyzny.

Moja Opinia: Duet Michaela i Petera Spieriga w kinie grozy siedzi od lat. Mają na swoim koncie wyreżyserowanie takich horrorów jak ,,Piła: Dziedzictwo'', ,,Daybreakers - Świt'' czy ,,Zombie z Berkeley''. Zainspirowani wydarzeniami które miały rzekomo miejsce w domostwie państwa Winchester podkoloryzowali historię i wnieśli ją na ekrany kin. Na film spadła jednak fala krytyki w której ludzie zarzucali braciom Spierig wtórność i braku pomyśłu na film. Jak jest w rzeczywistości???. Wedłóg mojej opinii nie jest wcale tak źle.

Jeśli chodzi o fabułę to nie można się do niczego przyczepić. Jak informuje nas początek filmu jest on oparty na prawdziwych wydarzeniach. Jednak jak było naprawdę tego się nie dowiemy. Michael i Peter stworzyli historię, która mimo prostoty jest sprawnie prowadzona i nie ma w niej jakiś większych mankamentów. Jednak mogliby się pokusić o więcej niż przedstawienie kolejnego ghost story bazującego na jump scenach, gdyż większość z nas raczej już się przejadła oglądaniem tych samych zagrań w co drugim horrorze.

Bardzo dobrze zostało przedstawione tło wydarzeń. Obraz domostwa pani Winchester robi naprawdę wielkie wrażenie. Wielopoziomowa konstrukcja składa się z setek pokoi, korytarzy schodów często prowadzących do nikąd które są schronieniem dla duchów ofiar poległych z broni skonstruowanej przez ojca jej męża. Willa jest cały czas w przebudowie, a prace prowadzone są za dnia i w nocy przez cały tydzień.

Tak jak wspomniałem wcześniej film w dużej mierze bazuje na jump scenach, których przez cały film pojawiło się wiele. Osobiście kilka razy się przestraszyłem, jednak czułem, że bracia Spierig wrzucili zbyt wielki nacisk na to by straszyć widza wykreowanymi komputerowo szkaradami. Scen tych było stanowczo za dużo i przez to film tracił swój klimat. Osobiście jestem zwolennikiem zagrywek mających na celu wystraszyć widza, lecz lubię jak jest to robione umiejętnie. Należy jednak pamiętać, że jak na tak niewielki budżet jakim posługiwali się Michael i Peter to i tak zrobili kawał dobraj roboty.

Końcówka w mojej opinii trochę ratuje film. Akcja się zagęszcza i dużo się dzieje. Poznajemy czarny charakter opowieści czyli ducha z którym przyjdzie sie zmierzyć pani Winchester.

Jeśli chodzi o aktorstwo to nie ma się do niczego przyczepić. Film obsadzony został przez takie gwiazdy filmowe jak Hellen Mirren czy Jason Clarke. Jednak scenariusz nie bardzo pozwalał na to by mogli rozwinąć głębiej postacie w które się wcielili. Jednak gra aktorska w ich wykonaniu trzyma wysoki poziom.

Kończąc mogę stwierdzić, że ,,Winchester: Dom duchów'' jest filmem średnim. Idzie przebrnąć przez całość bez znudzenia ale posiada zarówno dużo wad jak i zalet. Twórcy starali się się przedstawić naprawdę dobrą opowieść wzorując się na prawdziwych wydarzeniach. Częściowo się im to udało jednak z biegiem filmu to wszystko się trochę zatarło. Jednak patrząc na całokształt mogę wam ten film śmiało polecić.

Moja Ocena:
Straszność: 4
Aktorstwo: 7
Efekty Specjalne: 6
Scenariusz: 6
Zakończenie: 7
Brutalność: 2
Oryginalność: 6
Muzyka: 7
Rozrywka: 6
Całokształt: 6

Razem: 57/100

Podzielcie się swoimi odniesieniami.






1 komentarz:

  1. Ten blog jest bardzo dobry według mnie. Tylko bardzo mało artykułów jest.

    OdpowiedzUsuń