niedziela, 20 listopada 2016

The Monster (2016)

Reżyseria: Bryan Bertino.
Scenariusz: Bryan Bertino.
Produkcja: USA.
Budżet: 2 700 000 $.
Czas trwania filmu: 1 godzina 31 minut.

Film do obejrzenia pod poniższym linkiem:

Opis filmu: Kathy jest rozwodniczką, do której przyjeżdża córka Lizzy. Ponieważ kobieta jest alkoholiczką mąż odebrał jej prawa rodzicielskie i dziewczynka odwiedza mamę bardzo rzadko. Kathy nie radząc sobie z problemami traktuje swoją córką bardzo surowo przez co Lizzy jak najprędzej chce wrócić do taty. Gdy kobieta odwozi dziewczynkę do domu powoduje wypadek, w którym ich samochód staje się niezdatny do jazdy. Uwięzione na pustkowiu wzywają pomoc, lecz nie wiedzą, że nie są same. Owy las skrywa w sobie potwora, który czeka tylko na chwilę gdy obie opuszczą samochód.

Moja Opinia: Bryan Bertino ma na swoim koncie bardzo dobrze zrealizowany horror ,,Nieznajomi''. Mimo, że film ten nie zdobył serca krytyków to na całym świecie cieszy się niezłą opinią publiczną. Tym razem stara się o sobie przypomnieć w horrorze, którego fabułę mogliśmy już podziwiać w setkach filmów tego gatunku. Horrory są jednym z najtrudniejszych gatunków filmowych więc nie dziwi mnie fakt, że reżyserowie chwytają się takich historii jak duchy czy zdeformowane potwory. Są one bowiem najczęściej obierane przez reżyserów i mają w dużym stopniu pozwolić im zarobić. W mojej ocenie film sam w sobie nie jest taki zły.
Minusem stanowczo jest to, że film strasznie wolno się rozkręca. W większości filmów już w pierwszej połowie seansu dużo się dzieje i widz wie z czym tak naprawdę będzie miał do czynienia. W ,,The Monster'' jest zupełnie inaczej. Reżyser bardziej się skupił na tym by w pierwszej połowie filmu przedstawić bardzo ciężkie relacje jakie panują między głównymi bohaterami czyli Kathy i Lizzy. Motyw rodziców alkoholików pojawia się wprawdzie w wielu filmach, ale tu gra wyzwiskami padających z ust matki do córki jest wręcz bardzo ostra. Widz przez to ma wrażenie, że obie bohaterki się wręcz nienawidzą.
Natomiast w drugiej połowie dzieje się już bardzo dużo. Akcja się zagęszcza i mimo, że początek troszkę nudził i zachodził dramatem, to dostajemy wreszcie horror. Jesteśmy świadkami zmian jakie zachodzą w obu bohaterkach pod wpływem strachu. Obie się do siebie zbliżają i za wszelką cenę chcą przeżyć. Są w stanie nawet poświęcić swoje życie.

Oglądając film miałem też wrażenie, że postacie drugoplanowe, które pojawiały się w filmie dążyły do tego by samemu podać się na tacy tytułowemu potworowi, który został w bardzo ciekawy sposób wyeksponowany. O ile grafik od efektów specjalnych wykazał się w przedstawieniu bestii to np samo zakończenie i akcja z użyciem materiałów łatwopalnych nieco mnie rozczarowała. Wyglądało to słabo i bardzo tanio. No ale budżet wynoszący niecałe 3 miliony był pewnie głównym powodem tego.

Ciekawie natomiast przedstawia się klimat filmu. Z całą pewnością jest to zasługa bardzo dobrych zdjęć, oraz ukazanie ponurej i depresyjnej  scenografii, która  bardzo ciekawie buduje napięcie.
Jak to w filmach bez udziału duchów, nie znajdziemy w nim jump scenek, które wbiją nas w fotel. Reżyser stara się wzbudzać niepokój w zupełnie inny sposób i nie wyszło mu to bardzo dobrze.
Same sceny mordów są dość krwawe, lecz nie liczcie na flaki i nie wiadomo jakie ilości krwi. Wszystko zostało dokładnie wyważone by nadmiernie nie obrzydzać widzowi seansu.

Jeśli chodzi o aktorstwo to nie mam do niczego zastrzeżeń. Zoe Kazan idealnie wcieliła się w rolę surowej matki. Reszta aktorów również się dobrze spisała.

W mojej film nie jest to film przeznaczona dla każdego. Posiada on zarówno dużo wad jak i zalet. Natomiast ja mogę wam go serdecznie polecić gdyż mi się podobał. Polecam!

Moja ocena:
Straszność: 5
Scenariusz: 6
Efekty Specjalne: 7
Aktorstwo: 8
Zakończenie: 7

Razem: 33/50

Podzielcie się swoimi odniesieniami :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz