niedziela, 18 grudnia 2016

Fear Inc (2016)

Reżyseria: Vincent Masciale.
Scenariusz: Luke Barnett.
Produkcja: USA.
Czas trwania filmu: 1 godzina 30 minut.

Opis Filmu: Jeff jest wielkim fanem kina grozy. Pewnego dnia wybiera się wraz z swoją dziewczyną do Domu Strachu, gdzie dostaje od tajemniczego mężczyzny wizytówkę firmy Fear Inc. Owa firma zajmuje się organizowaniem strasznych przedstawień na zamówienie. Gdy do Feffa przybywają znajomi z lat dzieciństwa, ten postanawia zadzwonić do owianej złą sławą firmy. Od tego czasu rozpocznie się walka na śmierć i życie, a mężczyzna będzie musiał stwierdzić co jest fikcją a co prawdą.

Moja Opinia: Vincent Masciale jest reżyserem, który nie ma na swoim koncie żadnego udanego filmu. Zainspirowany ,,Domem w głębi lasu'' postanowił przedstawić nieco inną historię ale z podobnym przesłaniem. Według mnie wyszło mu to całkiem przyzwoicie. Film jest mieszanką komedii i horroru co w mojej opinii było niepotrzebnym zabiegiem.
Feff jako zapalony fan filmów grozy. Bardzo dobrze bawi się w grę, którą zafundowała mu tajemnicza firma. Jednak jak to w filmach bywa wszystko trwa do czasu. Mężczyzna już po pewnym czasie zaczyna wątpić w w fikcyjne zagrania oprawców i zaczyna brać wszystko na poważnie. Nie wie co dzieję się naprawdę, a co nie. Stara się robić wszystko by wraz z swoimi znajomymi wygrać walkę z nieznanymi sprawcami.

Akcja rozgrywa się przez większość czasu w domu Jeffa, który waz z rozwojem akcji przynosi zaciemnione scenografie, ciemne pomieszczenia, które dodają klimatu.
Pierwsza połowa filmu tak naprawdę nie mówi nam z czym będziemy mieli do czynienia. Mascial stara się nas troszkę nastraszyć jak i rozbawić. Natomiast druga połowa filmu przynosi nam dużą dawkę krwii i sprawia, że widz się nie nudzi. Akcja przyspiesza i sprawia, że z zaciekawieniem patrzymy na to co się dzieje. Vincent idealnie posługuje się różnymi rozwiązaniami, które mają na celu zbić widza z tropu i przyznam się, że ja kilka razy zostałem wyprowadzony w pole. Myślę, ze było to fajne zagranie bo sprawia, że my oglądając tak naprawdę nie wiemy czy to co się dzieje jest tylko przestawieniem, czy prawdą, a ją poznamy dopiero na końcu filmu.

Oglądając film jest kilka fajnych scenek, które rozbawiają, no ale osobiście wolę czuć strach, który film również mi dostarczył. Obraz Masciala ma kilka jump scenek i zależnie od widza potrafią całkiem nieźle przestraszyć.

W produkcji Vincenta można również zauważyć kilka podobieństw do innych filmów. Chodzi mi głównie o scenę, w której Feff musi wyciągnąć klucz znajdujący się w ciele swojego przyjaciela Bena. Widzę tu nawiązanie do ,,Piły'', w której ta scena również miała miejsce.
Jak już wyżej wspominałem jest również kilka krwawych scenek podchodzących pod gore, jednak nie są one, aż tak bardzo brutalne i nie budzą w nas obrzydzenia.
Jeśli chodzi o aktorstwo to nie można się do niczego przyczepić. Lucas Deff idealnie wcielił się w zapalonego fana horroru Feffa. To głownie on gra pierwsze skrzypce przez większość filmu i swoją grą potrafi nas i rozbawić jak i zaniepokoić. Reszta aktorów, również sobie nieźle poradziła.

Fear, Inc nie jest filmem, który każdemu przypadnie do gustu. Jednak jeśli ktoś lubi połącznie horroru z komedią to idealnie odnajdzie się w obrazie Masciala. Nie jest to film, który nas zanudzi a co najważniejsze sprawia, że kilka razy strąca nas z toru i na nowo musimy domyślać się o co w tym wszystkim chodzi. Serdecznie polecam!

Moja Ocena:
Straszność: 7
Scenariusz: 7
Efekty specjalne: 7
Aktorstwo: 8
Zakończenie: 8

Razem: 37/50

Podzielcie się swoimi odniesieniami :)

1 komentarz:

  1. Lubię horrory, ale ten film w sumie niczym nie zachwycił, był bardziej komedią niż filmem grozy, sceny były zbyt oczywiste by uwierzyć, że faktycznie ktoś ich zabija

    OdpowiedzUsuń