czwartek, 12 października 2017

Krucyfiks (2017)

Reżyseria:Xavier Gens.
Scenariusz: Carey Hayes, Chad Hayes.
Produkcja: Wielka Brytania, Rumunia.
Czas trwania filmu: 1 godzina 30 minut.

Film do obejrzenia pod poniższym linkiem:

Opis Filmu: Ojciec Anton trafia do więziennej celi, oskarżony o zabójstwo opętanej przez demona zakonnicy, nad którą sprawował egzorcyzmy. Sprawą tą interesuje się młoda dziennikarka Nicole Rawlins, która zainspirowana tą historią wyrusza do Rumuni. Na miejscu odkrywa, że demony istnieją naprawdę i musi zrobić co tylko w jej mocy by pomóc niesłusznie oskarżonemu księdzu.

Moja Opinia: Xavier Gens ma na swoim koncie kilka ciekawych i udanych filmów. Możecie go skojarzyć z wyreżysrowania takich filmów jak ,,Frontieres'' czy ,,The Divide''. Po dłuższej przerwie wraca z filmem ,,Krucyfiks'', który reklamowany jako film twórców ,,Obecność'' i ,,Annabelle'' pewnie przyciągnie do kina sporą grupę ludzi. Premiera kinowa nastąpi dopiero jutro czyli 13 października, ale film dostępny jest już z polskimi napisami w internecie. Czy film jest warty tego by poświęcić mu uwagę?.
Uważam, że do kina wybrać się można, lecz nie jest to to czego się spodziewałem po obejrzeniu trailera. Jednak przyzwyczaiłem się już z myślą, że trailery często bywają lepsze niż sam film.
Zacznijmy może od trailera gdyż wszystkie najlepsze sceny w filmie zostały właśnie przedstawione w tym krótkim 2 minutowym zwiastunie. Rozumiem, że trailer ma na celu przyciągnąć uwagę, ale co z tego jak wykorzystuje się w nim najciekawsze sceny filmu??? Nic dzięki temu sceny te już nie wzbudzą w widzu jakiś większych emocji.
Przejdźmy teraz do fabuły. Nie jest ona odkrywcza i widzę drobne podobieństwo do ,,Egzorcyzmów Emily Rose'' lecz jest ona znacznie gorzej poprowadzona. Filmów o egzorcyzmach powstało już multum więc by zrobić jakiś ciekawy horror trzeba nieźle się natrudzić by przedstawić jakiś ciekawy pomysł. Oglądając ,,Krucyfiks'' miałem wrażenie, że był on robiony na siłę i nikt nie przykładał do niego jakiejś większej uwagi.
Film strasznie się dłuży, i przez to momentami staje się nudny. Czasem pojawia się jakaś wstawka z jump scenką by nieco pobudzić widza lecz większość z nich jest nieudana. Przestraszyłem się tylko raz. Moim zdaniem specjalista od dźwięku chyba nie miał prędzej do czynienia z horrorami, gdyż w momencie kiedy ma wyskoczyć jakaś postać zza kadru zbyt długo przedłuża muzykę, a gdy ona się skończy momentalnie wyskakuje jakaś postać zza kadru. Nie chcę spoilerować mówiąc o jakie sceny mi chodzi lecz uważam, że większość z was się ze mną zgodzi po obejrzeniu filmu.
Strasznie zawiodłem się również na końcowych egzorcyzmach. Trwają one może z pięć minut i nie wzbudzają większych emocji. Film trwa ponad półtorej godziny, a reżyser zamiast poświęcić temu więcej czasu, to nudzi widza niepotrzebnie przedłużając sceny.
Aktorstwo nie jest najgorsze lecz momentami razi gra nawet doświadczonej już w aktorstwie Sophie Cookson. Dla mnie wypadła ona w filmie bardzo niekorzystnie. Trochę irytowała mnie jej drętwa mimika twarzy i brak większych emocji. Reszta aktorów również niezbyt się popisała. Corneliu Ulici grający Ojca Antona chyba został wzięty do filmu z straganu. Kiepski aktor i dziwię się, że producenci zgodzili się go obsadzić w tak ważnej roli.
Znacznie lepiej wypadła opętana zakonnica. Choć pojawiała się ona w filmie na krótko to odegrała w horrorze najlepszą rolę.

Fajnie natomiast w filmie przedstawione zostały tereny Rumuni. Stare budynki i kościoły bardzo fajnie nadają się do kręcenia horrorów. Reżyser nawet sporo czasu poświęcił na przedstawienie terenu akcji z różnych stron. Kręcąc krajobrazy z góry, jak i klasycznie.

Kończąc mogę stwierdzić, że film można z ciekawości obejrzeć. Idzie dotrwać do końca lecz akcja strasznie długo się rozkręca. Liczyłem, że film będzie jednym z lepszych horrorów w tym roku lecz niestety się zawiodłem.

Moja Ocena:
Straszność: 5
Aktorstwo : 6
Efekty Specjalne: 6
Scenariusz: 5
Zakończenie: 4
Brutalność: 3
Oryginalność: 5
Muzyka: 5
Rozrywka: 6
Całokształt: 5

Razem: 50/100

Podzielcie się swoimi odniesieniami :)




2 komentarze:

  1. Na ten horror mam wielką ochotę odkąd zobaczyłam trailer :) może i w efekcie film nie jest aż tak świetny, jakby się wydawało, ale lubię takie klimaty.

    A tak w ogóle, to widzę u Ciebie "Babadooka". Nie mogłam spać przez ten film :D bardzo mocny i również polecam go każdemu! :)

    http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem fajny horror co najmniej 6/10.

    OdpowiedzUsuń