Reżyseria: John. R. Leonetti.
Scenariusz: Barbara Marshall.
Produkcja: USA.
Budżet: 12 000 000 $.
Czas trwania filmu: 1 godzina 30 minut.
Konkurs 2021 rok !! Rok darmowego netflixa. Link poniżej.
https://lead1.pl/p/dtRd/AkFl/4ImL
Opis Filmu: Nastoletnia Clare mieszka z ojcem, który zajmuje się zbieraniem śmieci. Pewnego dnia przeszukując śmietniki znajduje tajemniczą skrzynkę, którą postanawia dać swojej córce. Dziewczyna stara się przetłumaczyć chińskie zdania zdobiące owe pudełko, lecz jedyne czego się dowiaduje to to, że spełnia ona 7 życzeń. Chcąc zemścić się na koleżance, która dokucza jej w szkole wypowiada pierwsze życzenie myśląc, że i tak się nie spełni. Następnego dnia w szkole uświadamia sobie, że tajemnicza skrzynka nie jest tylko zwykłą ozdobą, a przedmiotem, który może pomóc jej zmienić swoje życie. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że każde wypowiedziane przez nią życzenie skutkuje opłatą w postaci śmierci bliskiej jej osoby.
Moja Opinia: John R. Leonetti jest twórcą takich horrorów jak ,,Annabelle''. W świecie filmów jest obeznany gdyż miał udział w wielu dobrych produkcjach takich jak między innymi ,,Obecność'' czy ,,Naznaczony''. Najnowszy horror w jego wykonaniu został dość mocno napiętnowany przez krytyków jak i opinie publiczną. Jednak czy rzeczywiście jest takim słabym filmem ???. W mojej ocenie nie.
Film trafił do dystrybucji kinowej, jednak w polskich kinach nie był grany. Reklamowany jako film twórcy Annabelle przyciągnął do kin dość sporą grupę osób, które pomogły mu zarobić pokaźną sumę pieniędzy.
Najczęściej ludzie zarzucają filmowi podobieństwo do takich filmów jak ,,Władca życzeń'' czy ,,Efektu motyla''. Jednak w dzisiejszych czasach co drugiemu horrorowi można przyszyć łatkę podobnego do innego filmu. ,,Wish Upon'' został zaklasyfikowany jako ,,teen horror'' i w mojej ocenie na tle innych filmów z ostatnich lat nie wypada najgorzej i przede wszystkim nie zanudza. Przez cały seans przeszedłem bez zmrużenia oka.
Fabuła można powiedzieć, że prosta i oklepana. Jednak trzyma się kupy a w dzisiejszych horrorach o to ciężko. Pojawia się główna bohaterka czyli Clare Shannon. Młoda, ładna dziewczyna, która jest mało lubiana w szkole. Na domiar złego ma ojca, który zajmuje się zbieraniem śmieci, a matka powiesiła się na jej oczach gdy była dzieckiem. Jednak pewnego dnia dostaje od ojca chińskie pudełko życzeń, które jest dla niej szansą na lepsze życie. Dzięki niemu wychodzi z biedy, mści się na dziewczynie, która jej dokucza, zdobywa chłopaka, który się jej podoba i zmienia ojca, który powrócił do gry na saksofonie. Jednak każde jej życzenie zbiera śmiertelne żniwo, które początkowo nie robi wrażenia na dziewczynie.. Same sceny gore nie są aż tak brutalne. Każda scena została idealnie dopracowana by nie wzbudzić w widzu wrażenia zniesmaczenia. Każda śmierć została bardzo dobrze technicznie przedstawiona. Zastrzeżenie jednak mam do niektórych scen, które graficy przedstawili w taki sposób, że chciało mi się śmiać. Chodzi mi głównie o scenę, w której ojciec Clare wymienia przebite koło w samochodzie. Gdy będziecie uważnie oglądać możecie dostrzec, że w momencie kiedy koło się kula po drodze i zostaje odbite przez nadjeżdżające auto, w momencie gdy ojciec Clare podnosi się z ziemi unikając śmierci koło, które mu uciekło z powrotem jest w aucie. Drugą przesadzoną sceną jest końcówka filmu. Nie chcę za dużo spoilerować, ale potrącenie przez samochód i wyrzucenie ciała na 5 metrów w górę było przesadą. Mało tego samochód nie posiada żadnego zagniecenia.
Jeśli chodzi o jump scenki to w filmie jest tylko jedna i mnie osobiście przestraszyła. Nie jest to jednak film, przez którego nie będziecie mogli spać pół nocy.
Aktorstwo stoi na przyzwoitym poziomie. Joey King wcielająca się w postać Clare idealnie odnalazła się w tej roli. Mogliśmy ją podziwiać między innymi w ,,Obecności''. Reszta aktorów również wypadła przyzwoicie.
Kończąc mogę śmiało stwierdzić, że Wish Upon nie jest wcale takim słabym filmem. Leonetti sprawnie prowadzi nas przez film i nie zanudza. Idzie bez problemu przetrwać film do napisów końcowych. Choć brak w nim jump scenek to jako horror na zabicie czasu w gronie znajomych wypada dobrze.
Moja Ocena:
Straszność: 4
Aktorstwo: 8
Efekty Specjalne: 5
Scenariusz: 6
Zakończenie: 6
Brutalność: 4
Oryginalność: 6
Muzyka: 7
Rozrywka: 6
Całokształt: 6
Razem: 58/100
Podzielcie się swoimi odniesieniami
Nie oglądałam, ale zapisuję sobie tytuł :D
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/