wtorek, 11 lipca 2017

Martwa cisza (2007)

Reżyseria: James Wan.
Scenariusz: James Wan, Leigh Whannel.
Produkcja: USA.
Budżet: 20 000 000 $.
Czas trwania filmu: 1 godzina 30 minut.

Film do obejrzenia pod poniższym linkiem:

Opis Filmu: Jamie i Lisa są młodym, szczęśliwym małżeństwem. Wszystko się zmienia, gdy ktoś pewnego dnia podrzuca pod drwi ich domu tajemniczą paczkę. W przesyłce okazuje się być umieszczona niesamowicie wyrzeźbiona lalka brzuchomówcy. Gdy Jamie wraca do domu okazuje się, że jego żona została w bardzo okrutny sposób zamordowana. Policjant Jim Lipton zaczyna podejrzewać, że to mąż dziewczyny jest odpowiedzialny za morderstwo. Tymczasem Jamie rozpoczyna własne śledztwo wiedząc, że to tajemnicza lalka ma związek ze śmiercią Lisy.

Moja Opinia: James Wan jest bez wątpienia jednym z najlepszych reżyserów horrorów w dzisiejszych czasach. Odpowiedzialny jest za takie filmy jak ,,Obecność'', ,,Naznaczony'' czy ,,Piła''. ,,Martwa Cisza'' jest bez wątpienia filmem, który pomimo upływu lat potrafi nieźle przestraszyć.
Mordercze lalki fanom horrorów są zapewne znane choćby z takich filmów jak ,,Laleczka Chucky'' czy ,,Władca lalek''. Jednak Wanowi nie można zarzucić tego, że w jakimkolwiek stopniu skopiował fabułę tamtych filmów, gdyż w jego filmie to nie straszna lalka jest głównym czynnikiem strachu, a sam reżyser urozmaica fabułę wprowadzając własne pomysły.
Jak już wspomniałem o fabule to zacznijmy od niej. Reżyser szybko wprowadza nas w wir napięcia, gdyż wiele dzieje się już od 3 minuty filmu. Ukazana zostaje straszna lalka, a wkrótce ginie pierwsza osoba. Do akcji zostaje wprowadzony wątek kryminalny, pojawia się detektyw Jim Lipton, który za wszelką cenę będzie się starał odkryć kto stoi za okrutną zbrodnią.
Akcja powoli zwalnia i widzimy Jamiego, który przygotowuje się do pogrzebu żony, oraz przyjmuje kondolencje od znajomych. Bieg fabuły zmienia pojawienie się tajemniczej staruszki, która recytuje mu wierszyk o Mary Shaw kobiecie brzuchomówczyni, która przed laty cieszyła się wielką popularnością prowadząc występy na scenie z lalkami. Od tego momentu wątek kryminalny nabiera tępa, gdyż główny bohater nabiera pewności, że to właśnie lalka oraz Mary Shaw są odpowiedzialne za śmierć jego ukochanej. Rozpoczyna własne śledztwo.

Znając poprzednie filmy Jamesa Wana wiemy, że jest on mistrzem jump scenek, których oczywiście nie mogło zabraknąć w tym filmie. Jest ich dość sporo, a w akompaniamencie z cudownymi efektami dźwiękowymi możemy kilka razy porządnie się przestraszyć, lecz oczywiście są one łatwe do przewidzenia.

Godne pochwały są również efekty specjalne. Postać Mary Shaw została przedstawiona bardzo koszmarnie bez ingerencji komputerowych, co zasługuje na pochwałę, gdyż w dzisiejszych horrorach są one nagminnie wykorzystywane. Dzięki temu postać Mary jest bardziej wiarygodna i potrafi bardziej straszyć.

Zakończenie może nie jest zbyt odkrywcze. Dowiadujemy się dlaczego niespokojna dusza Mary Shaw zbiera śmiertelne żniwo wśród ludzi. Myślę jednak, że wielu z was przed wyjawieniem wątku kryminalnego już dawno domyśliła się dlaczego to robi.

Aktorstwo o dziwo wypadło przyzwoicie. Rayan Kwanten mało komu znany aktor o dziwo udźwignął ciężar jaki narzuciła mu produkcja. Idealnie wcielił się w posać ukochanego męża poszukującego zemsty.

Kończąc mogę stwierdzić, że ,,Martwa Cisza'' jestjednym z lepszych horrorów, które śmiało można umieścić na półce z ,,Obecością'', czy ,,Naznaczonym''. Potrafi nieźle przestraszyć, oraz przedstawia bardzo ciekawą fabułę, która sprawnie prowadzi nas przez film. Polecam!

Moja Ocena:
Straszność: 8
Aktorstwo: 8
Efekty Specjalne: 9
Scenariusz: 8
Zakończenie: 7
Brutalność: 5
Oryginalność: 8
Muzyka: 9
Rozrywka: 8
Całokształt: 8

Razem: 78/100

Podzielcie się swoimi odniesieniami :)



1 komentarz:

  1. Ma ktoś podobny film nie chodzi mi o aktorów ani tak jak on jest zrobiony chodzi żeby trzymał tak samo w napięciu jak ten i był mega straszny... dawno takiego nie oglądałem pozdro!

    OdpowiedzUsuń