niedziela, 19 lipca 2015

Dark Skies (2013)

Reżyseria: Scott Stewart.
Scenariusz: Scott Stewart.
Produkcja: USA.
Budżet: 3 500 000 USD.
Czas trwania filmu: 1 godzina 37 minut.

Film do obejrzenia pod poniższym linkiem:

Opis Filmu: Lacy (Keri Russell) i Daniel (John Hamilton) mieszkają na przedmieściach z dwójką dzieci. Bohaterowie borykają się z kłopotami finansowymi, co odbija się na nastrojach wszystkich członków rodziny. W ich domu zaczynają dziać się coraz bardziej niepokojące zdarzenia. Alarm antywłamaniowy uruchamia się bez powodu, jedzenie z lodówki układa we wzory, a z ramek w salonie znikają zdjęcia. Policja bagatelizuje kolejne zgłoszenia, zmuszając Lacy i Daniela do samodzielnego rozwikłania zagadki.

Moja Opinia: Scott Stewart ma na swoim koncie dwa nieudane horrory ,,Ksiądz 3D'', oraz  ,, Legion''. Po tym filmie niczego szczególnego nie oczekiwałem tym bardziej, że nawet nie był wyświetlany w polskich kinach. Jednak jest to jeden z najlepszych filmów o obcych jaki przyszło mi obejrzeć. Tematyka obcych pojawiła się już w kilku horrorach, ale trzeba przyznać, że niczym szczególnym nie zaskakiwała. Tu jest już inaczej.


Scenariusz napisał sam reżyser i przedstawił swoją wizję dotyczącą kosmitów. Poznajemy rodzinę Berretów czyli Lacy i Daniela, oraz ich dwóch synów Sama i Jessey. Ponieważ borykają się z problemami finansowymi Daniel poszukuje pracy by móc spłacić kredyt. Jednak w ich domu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Alarm samoczynnie się włącza, rzeczy układają się w dziwne pentagramy, a na ciele całej rodziny pojawiają się dziwne rysunki i zadrapania. Wkrótce Berretowie dowiadują się, że za tym wszystkim stoją kosmicie, którzy codziennie wieczorem zakradają się do ich domu.


Można pomyśleć, że pomysł na film jest banalny, lecz z bardzo wielkim zainteresowaniem śledziłem historię przedstawioną w filmie. Bardzo mocną stroną filmu jest mroczny klimat. Pojawiają się świetne ujęcia kamery oraz mroczna muzyka, która uzupełnia wszystkie czynniki. Jest też kilka momentów w których idzie się przestraszyć. Przynajmniej ja tak miałem. Reżyser postarał się również by sylwetki Szaraków czyli obcych nie były pokazane w pełnej okazałości. Widzimy tylko ciemne sylwetki wychudzonych postaci, które czają się za chodzącymi domownikami. Myślę, że był to dobry pomysł bo każdy na swój sposób mógł je sobie wyobrazić.
W obrazie Stewarta nie ma wyolbrzymionych efektów specjalnych co jest dziwne, gdyż w poprzednich  obrazach było ich bardzo dużo. Może wynikało to z ograniczonego budżetu, lecz według mnie wyszło to mu na dobre.
Jeśli chodzi o aktorstwo to nie mam się do nikogo przyczepić. Szczególnie pochwalić można Keri Russell czyli jedną z moich ulubionych aktorek. Serdecznie zachęcam do oglądania.



Moja Ocena:
Straszność: 8
Aktorstwo: 9
Efekty Specjalne: 8
Scenariusz: 8
Zakończenie: 8

Razem: 41/50

Podzielcie się swoimi odniesieniami :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz