czwartek, 23 lipca 2015

The Taking of Deborah Logan (2014)

Reżyseria: Adam Rabitel.
Scenariusz: Gavin Heffernan, Adam Robitel.
Produkcja: USA.
Czas trwania filmu: 1 godzina 30 minut.

Film do obejrzenia pod poniższym linkiem:

Opis Filmu: Deborah Logan od lat cierpi na Alzheimera. Opiekę nad nią sprawuje jej córka Sarah. Ponieważ borykają się z problemami finansowymi córka godzi się, aby studentka medycyny Mia wraz ze swoją ekipą telewizyjną nakręciły reportaż o chorobie Deborah. Początkowo wszystko wydaje się normalne do czasu kiedy kamery nagrały dziwne zachowania staruszki w nocy. W domu zaczynają pojawiać się paranormalne zjawiska, a młoda studentka z ekipą postanawia dowiedzieć się co tak naprawdę dolega Deborah.

Moja Opinia: The Taking of Deorah Logan jest pierwszym pełnometrażowym filmem w reżyserii Adama Rabitela. Niewielki budżet skłonił do nagrania wszystkiego w formie paradokumentu. Myślę, że było to dobre posunięcie gdyż oglądając obraz Adama Rabitela mamy wrażenie, że cała akcja zdarzyła się naprawdę. W internecie możecie znaleźć różne opinie na temat tego filmu. Według mojej jest on wart poświęcenia mu uwagi. Fabuła jest bardzo wymyślna. Nie pamiętam filmu, który by posiadał podobną co już jest wielkim plusem. Widzimy historię staruszki cierpiącej na Alzheimera czyli zanik pamięci. Deborah często nie pamięta tego co robiła wcześniej lub nie może odnaleźć rzeczy, które niedawno używała. W całej tej sytuacji wspiera ją córka Sarah, która jest lesbijką i spotyka się z policjantką. Nie mając pieniędzy zmuszone są przyjąć propozycję Mii, która to postanawia udokumentować przebieg choroby Deborah.


Film podzielony jest na dwie części. W pierwszej poznajemy bohaterów i dowiadujemy się o problemach z jakimi starają się poradzić. W drugiej natomiast pojawiają się dziwne zachowania Deborah, oraz dziwne zjawiska, które nikt nie potrafi wytłumaczyć. Dowiadujemy się, że kobieta skrywała tajemnicę, o której nikomu nie wspomniała. Doświadczamy typowych zachowań dla osób opętanych czyli, lewitacja, samookaleczenie oraz zmiany głosu. Możemy również podziwiać nagą staruszkę lecz ostrzegam nie jest to obraz miły dla oka.


Troszkę przeszkadzało mi bieganie kamerą po wszystkich stronach. Nieraz obraz był mało statyczny i nic nie było widać. W wyniku tego widzimy praktycznie wszystko: ściany podłogę czy nawet żyrandol. Jednak nie było wielkiej tragedii. Bardzo dobrze reżyser wkomponował muzykę w film. Stwarza ona pełen lęku i tajemniczości klimat. Sam klimat jest bardzo dobrze przedstawiony. Dużo scen przedstawionych jest w nocy więc pojawiają się ciemne, klaustrofobiczne pomieszczenia, które idealnie zostały oświetlone. W pamięć zapadła mi jedna fantastyczna scena, którą jeszcze nie widziałem w żadnym filmie. Chodzi mi o moment, w którym Deborah próbuje połknąć uprowadzoną wcześniej ze szpitala dziewczynkę. W filmie jest kilka scen, w których idzie się przestraszyć. Pojawiają się jump scenki, które potrafią przyśpieszyć akcję serca,
Jeśli chodzi o aktorstwo to nie mam do nikogo zarzutów. Doskonale odegrana została rola przez Jill Larson, która wcieliła się w tytułową Deborę Logan. Serdecznie zachęcam do oglądania.

Moja Ocena:
Straszność: 7
Aktorstwo: 9
Efekty Specjalne: 8
Scenariusz: 8
Zakończenie: 7

Razem: 39/50

Podzielcie się swoimi odniesieniami :)


1 komentarz: