poniedziałek, 13 lipca 2015

Hotel Zła / Fritt vilt (2006)

Reżyseria: Roar Uthaug.
Scenariusz: Thomas Moldestad.
Produkcja: Norwegia.
Czas trwania filmu: 1 godzina 37 minut.

Film do obejrzenia pod poniższym linkiem:

Opis Filmu: Środek zimy. Grupa pięciu nastolatków jedzie w góry na snowboard. Na stoku jedno z nich ma poważny upadek i w konsekwencji łamie nogę. W okolicy nie ma żywego ducha, a ich telefony są po za zasięgiem. Jednak odnajdują w niedalekiej okolicy opuszczony hotel i tu zatrzymują się na noc. W hotelu rozgrywa się walka na śmierć i życie. Przyjaźnie zostają wystawione na próbę, kiedy w kotka i myszkę zabawia się z nimi seryjny morderca.


Moja Opinia: Hmmm norweskie horrory nie należą do udanych, lecz ,,Hotel Zła'' jest jednym z najlepszych współczesnych norweskich horrorów. Ten skandynawski slasher zebrał wiele dobrych opinii od krytyków z całego świata, i tym samym zapoczątkował dzięki sporej sumie pieniędzy ze sprzedaży biletów kontynuacje w dwóch kolejnych odsłonach.

Reżyserem jest Roar Uthaug, który nie ma żadnych sukcesów na swoim koncie. Ten film jednak przyniósł mu rozgłos i co się z tym wiąże spore zarobki. Całość bardzo dobrze wyreżyserował więc nie ma się czego czepiać. Scenariusz nie jest odkrywczy bo historia mordercy pojawiała się już w wielu filmach więc powstał mix kilku zlepionych ze sobą scenariuszy.

Bardzo fajnym pomysłem było obsadzenie historii w pokrytych śniegiem zboczach gór, po których bohaterowie popisują się swoimi zdolnościami narciarskimi. Pojawiają się miłe dla oka krajobrazy i co najlepsze nieamerykańskie twarze. Dobrze jest od czasu do czasu obejrzeć film, w którym pojawia się inny język niż angielski. Przed połową filmu akcja przenosi się do opuszczonego hotelu, który jak się później okazuje posiada jeszcze jednego mieszkańca. Dopiero we wnętrzu idzie ujrzeć kunszt reżyserski Roara Uthauga. Pojawiają się ciemne, klaustrofobiczne pomieszczenia, które doskonale budują klimat. Całość odpowiednio oświetlona by nie było zbyt ciemno. To wszystko wzbudza w widzu poczucie lęku i strachu, a także sprawia, że z ciekawością śledzimy losy piątki bohaterów.

Postać samego psychopatycznego mordercy jest bardzo ciekawa.  Jego rodzice (właściciele hotelu) w dzieciństwie wyrzucili go z domu na śmierć. Chłopak w niewiadomy sposób przetrwał i od tego momentu mści się na wszystkich, którzy przekroczą próg rodzinnego hotelu.
W obrazie Roara znajduje się kilka dość drastycznych scen, lecz był on bardzo oszczędny w efektach. Jak oglądam taki film wymagam hektolitrów krwi i brutalnego gore. W tym przypadku nic mnie nie zaskoczyło. Należy również wspomnieć o bardzo dobrym udźwiękowieniu, które sprawnie kreuje nastrój filmu.
Aktorstwo o dziwo bardzo dobre. Główną bohaterkę możecie kojarzyć z takich filmów jak ,,Czarnobyl: Reaktor strachu'' czy ,,Herculesa''. Serdecznie polecam!

Moja Ocena:
Straszność: 7
Aktorstwo: 9
Efekty Specjalne: 7
Scenariusz: 7
Zakończenie: 7

Razem: 37/50

Podzielcie się swoimi odniesieniami :)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz