środa, 8 lipca 2015

Krzyk / Scream (1996)

Reżyseria: Wes Craven.
Scenariusz: Kevin Williamson.
Produkcja: USA.
Budżet: 14 000 000 USD.
Czas trwania filmu: 1 godzina 46 minut.

Opis Filmu: W małym, spokojnym miasteczku życie płynie w harmonii, do czasu, kiedy zostaje popełnione brutalne morderstwo. Młoda kobieta i jej chłopak giną zaszlachtowani przez zamaskowanego, tajemniczego zabójcę, który jak się okazuje zna dobrze wszystkie swe ofiary. Bawi się z nimi w psychologiczne gierki, męczy psychicznie po czym bezlitośnie morduje. W mieście wybucha panika, policja zaostrza środki ostrożności. Jakiś czas później młoda Sydney Prescott (Neve CampbellNeve CampbellNeve Campbell) otrzymuje tajemniczy telefon i jak się okazuje, to ona ma być kolejną ofiarą szaleńca. Jest zdana tylko na siebie, kiedy okazuję się, że policyjny trop prowadzi do jej chłopaka.

Moja Opinia: Nikt nie ma wątpliwości, że Wes Craven należy do wąskiego grona reżyserów, którzy wiedzą co to horror i potrafią go stworzyć najlepiej jak tylko potrafią. Lata 90-siąte były okresem w którym horrory nie robiły na ludziach większego wrażenia. Wręcz powoli odchodziły w zapomnienie. ,,Krzyk'' spowodował, że ten gatunek znów stał się bardzo popularny. Film zarobił bardzo pokaźną sumkę pieniędzy wynoszącą ponad 200 milionów dolarów i stał się klasyką kina grozy. Lecz znajdą się tacy, którym ten film nie przypadnie do gustu. Dorze, że choć Craven podjął się wskrzeszenia shashera, który odszedł w tamtych latach w zapomnienie.


Fabuła może wydawać się banalna. Pojawia się miasteczko, seryjny morderca, a my w tym wszystkim mamy się zastanawiać kto stoi za serią tragicznych morderstw. Jednak w tej fabule pojawia się świeży powiew, który został zaprzepaszczony w współczesnych horrorach. Reżyser poprzez swoją kompetencje prowadzi swoistą grę z widzem. Każe nam się zastanawiać kto może być mordercą. Gdy jesteśmy już prawie pewni tego kto za tym wszystkim może stać, okazuje się, że mieliśmy złe podejrzenia. Przyznam się, że mi samemu nie udało się zgadnąć.


Jeśli ktoś poszukuje w tym filmie strachu to go nie znajdzie. Przynajmniej ja się nie przestraszyłem w żadnej scenie. Krew również się nie leje strumieniami, choć zostało przedstawionych kilka fajnych scen uśmiercania ofiar. Jak an lata 90-siąte bardzo dobrze została wkomponowana muzyka. Sprawia ona wrażenie niepewności i dodaje uroku całemu klimatu.
Jeśli chodzi o aktorstwo to tak naprawdę nie ma się czego czepiać. Wielu z nich ,,Kryk'' przyniósł sławę. Pojawiają się między innymi Neve Campbell, Courtney Cox, Rose McGowan, oraz Drew Barrymore. Serdecznie polecam.

Moja Ocena:
Straszność: 4
Aktorstwo: 9
Efekty Specjalne: 8
Scenariusz: 8
Zakończenie: 8

Razem: 37/50

Podzielcie się swoimi odniesieniami :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz